Wszyscy mają bloga - mam i ja ;)

Jakoś tak, po dłuższych przemyśleniach i kilku namowach bardziej i mniej znanych mi ludzi, stwierdziłam, że raz kozie śmierć - zakładam bloga! Bo co? Wszyscy mają, a ja nie mam. Co ja mam być gorsza czy coś? ;)

Jako, że kulturalna madziarka ze mnie, to zacznę od przedstawienia się w kilku słowach.
Jestem sobie nieduża (w tej chwili to właściwie tylko wzrostem), szaro-brązowo-zielonooka, ruda - prawie naturalnie, w końcu to mój kolor włosów już od lat kilkunastu. Odcienie rudości miałam przeróżne, obecnie mam wypłowiały wściekle czerwony - znaczy, że czas najwyższy znowu się pobawić we fryzjerstwo domowe. W tym roku w czerwcu obchodziłam okrągłe urodziny, weszłam do grupy ludzi, których wiek kończy się na -ści, "a w głowie ciągle maj".
Od lat 5 z ponad półrocznym hakiem mieszkam w dzikim kanadyjskim kraju, w maleńkim mieście zwanym Toronto. Sama pewnie bym nigdy nie wymyśliła, żeby tu przyjechać. Ba! nie wiem czy kiedykolwiek myślałam o emigracji, no ale przyplątał się taki jeden, zażartował, że kocha, wzięłam to na poważnie i tak nam zostało ;) Biedny chłopina z niego - 6 i pół roku się już ze mną męczy, dzielny mój.

Stan posiadania:
W Kanadzie:
- mąż
- 1,5 kota: Jednym kotem moja własna prywatna Leeloo, prześliczne kociątko urodzone w maju tego roku, straszny pieszczoch i przylepa. Natomiast tą połówką kota, jest kota ogólnodomowa, więc niecałkiem moja. Podręcznikowy przykład kota chodzącego własnymi drogami, któremu człowiek jest potrzebny do dawania jedzenia oraz od czasu do czasu podrapania po brzuchu. Oczywiście wtedy, kiedy ona ma na to ochotę.
- pokój w piwnicznej izbie oraz mała sypialnia na poddaszu
- teściowie sztuk dwie - o nich pewnie będzie dość sporo tutaj, bo nie ma to jak pomarudzić na teściową :]

W Polsce:
- najfajniejsi rodzice świata
- rodzony brat sztuk jeden - lepszego brata bym chyba nie znalazła, aczkolwiek się starałam, stąd:
- brat z wyboru - sztuka jedna, ale za to jaka!
edycja po godzinie od wysłania: rany boskie, zapomniałam o drugim bracie z wyboru, niech żyje skleroza :]
- siostra z wyboru - sztuki dwie, jakoś dziwnie się trafiło, że obie zboczone anglojęzycznie
(Tu prosi się o przyznanie się rodzeństwa do siostry, ino już!)
- najśliczniejszy z najśliczniejszych owczarek niemiecki
- cała banda przyjaciół, kolegów i znajomych

Co jeszcze, ach, co jeszcze?
Ano tak, jeszcze trochę zawodowo by się przydało poprzyznawać. W końcu po długich, a ciężkich, w grudniu ubiegłego roku zostałam zauważona przez sporą kanadyjską firmę, w której to właśnie oddaję się drobnemu pracoholizmowi jako pracownik "Merchandise presentation team". Brzmi dumnie prawda? No, a to znaczy, że otwieram pudła z ubraniami przede wszystkim, układam ww ubrania z sensem i gustem oraz biegam po sklepie, włażę na drabiny i oznaczam promocje. Praca w sumie bardzo fajna i intensywna.
A w domowym zaciszu, oprócz tego, że udaję, że jestem gospodynią i panią domu, zajmuję się grafiką komputerową. Jestem omc (O Mało Co) grafikiem, dtp-owcem i właścicielką fantastycznej jednoosobowej firmy, o której mało kto słyszał.

W życiu prywatnym zaczynam się przyznawać do tego, że jestem uzależniona od komputera i internetu (po 12 latach można się już chyba do tego przyznać...), stąd nawet męża i większość rodzeństwa i przyjaciół na sieci znalazłam. Uwielbiam czytać, słuchać dobrej muzyki - dobrej czyli rockowej, bluesowej, szantowej i tym podobnych.
Co do bloga - zobaczymy jak to się potoczy, czy mi się nie znudzi po kilku wpisach, w końcu jako typowy bliźniak mam 150 tysięcy pomysłów na minutę, które to pomysły po chwili odchodzą w zapomnienie.
No to tego, to chyba wszystko na ten pierwszy wpis. Jeśli ktoś dotarł do jego końca - z całego serca współczuję ;)

A to najlepiej oddający moją osobę rysunek, jaki tutaj zobaczycie :]



5 komentarzy:

  1. ;]]]]

    No!

    Nareszcie jakiś sensowny blog w sieci!
    Się zrobi promocję i będzie BLOGSTAR!
    Czuję to!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te! te! ino nie blogstar, to ma być nieduży blog o wszystkim i o niczym, ja tam czuję, że mało kto będzie miał ochotę to to czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ...to się staraj!

    (Nie tak jak Twoi Bracia -> notka średnio co trzy miesiące.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niniejszym zglasza sie jedna z wybranych siostr, tym samym odciskajac tu swoja pieczec ;) I odcisk buta... I kolnierzyka... oraz palca. I pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tak jak mówiłam Ci siostro - całkiem fajna babka ten blog pisze ;)
    Witaj w moich skromnych, jesiennych, progach

    OdpowiedzUsuń